Matematyk czy poetka, czyli płeć w szkole
Spośród pozadydaktycznych czynników wpływających na proces kształcenia płeć zaangażowanych w nie osób jest najczęściej przemilczanym. Nie oznacza to, że badacze nie interesują się tym problemem. Przeciwnie, istnieje bardzo wiele doniesień, które sugerują znaczenie płci jako kontekstu kształcenia. Rzecz w tym, że niezwykle trudno wyciągnąć z nich praktyczne wnioski. Poza tym dyskusja o biologicznych determinantach osiągnięć szkolnych naraża jej uczestników na zarzut braku politycznej poprawności. W efekcie najczęściej ignorujemy zagadnienie, nadając mu status tematu podejmowanego z przymrużeniem oka. Szkoła staje się w ten sposób przestrzenią, w której płeć obecnych w niej osób jest bez znaczenia. Nauczyciele i uczniowie stają się bytami aseksualnymi, a pojawienie się płci w orbicie zainteresowań szkoły wiąże się jedynie z poważnymi problemami.
Kilka lat temu wraz z grupą współpracowników i studentów Wydziału Biologii Uniwersytetu Śląskiego wykazaliśmy zależne od płci, istotne statystycznie różnice w łatwości zadań testowych wchodzących w skład egzaminów gimnazjalnych. Wyniki oznaczają, że pewne zadania były znacząco łatwiejsze dla jednej z płci. Inaczej mówiąc, za część osiągnięć uczniów na tych egzaminach odpowiadała płeć zdających[1].
Zachowania kobiet i mężczyzn różnią się od siebie. Różne są również w znacznym stopniu ich kompetencje poznawcze. Spór o przyczyny tych różnic koncentruje się wokół prób odpowiedzi na pytanie, czy mają one podłoże biologiczne, a więc czy są wynikiem utrwalonych przez dobór naturalny adaptacji, czy też wynikają z prawideł procesu wychowania. W tym drugim przypadku mogą być pochodną odmiennych reguł rządzących tym procesem u chłopców i dziewcząt, a głównie nacisków wynikających z uświęconych tradycją ról przypisywanych każdej płci. Gdyby tak było, problemy związane z brakiem faktycznego równouprawnienia obu płci można by pozostawić socjologom i politykom.
Chociaż badania naukowe skupiające się na funkcjach poznawczych ludzkiego umysłu, takich jak uczenie się, postrzeganie czy pamięć, mają stosunkowo krótką historię, wiadomo już, że dziewczęta dysponują lepszymi od chłopców umiejętnościami językowymi, szybciej uczą się języków i są lepsze w prostych zadaniach obliczeniowych, podczas gdy płeć męska przoduje w zagadnieniach matematycznych, wymagających rozwiązywania problemów oraz w zadaniach związanych z wyobraźnią przestrzenną[2]. Niektóre badania sugerują wykorzystanie różnych umiejętności w nawigacji przestrzennej. Dziewczęta wyznaczają w terenie punkty orientacyjne, chłopcy szacują odległości i określają kierunki[3]. Przy okazji tej ostatniej różnicy warto zadać kilka praktycznych pytań. Kogo lepiej pytać o drogę, kiedy się jest w zupełnie obcym mieście? Dla kogo przeznaczone są popularne obecnie urządzenia samochodowej nawigacji?
Istnieje również cała gama różnic w zachowaniu się osób odmiennych płci w grupie. Grupy męskie są ściśle zhierarchizowane. Przestrzega się w nich norm związanych z prawami poszczególnych jej członków oraz sprawiedliwością i posiadaniem dóbr. Znacznie tu trudniej o zmianę zasad, nawet jeśli reguły te stanowią realną przeszkodę w dobrej zabawie albo uniemożliwiają wykonanie zadań, które stoją przed grupą jako całością.
Grupy żeńskie są oparte na tzw. konwencji społecznej, gdzie dobór członków opiera się na zasadach koleżeństwa, a decydujące znaczenie ma sieć relacji towarzyskich. Reguły gry w świecie kobiet są znacznie bardziej plastyczne, mogą się zmieniać wraz ze zmianami warunków wewnątrz grupy lub pod wpływem zmian w środowisku zewnętrznym. Ta plastyczność nie jest jednak dowolnością, raczej ewolucją zasad zależną od aktualnych potrzeb i struktury grupy.
„Ewolucja” to tutaj najwłaściwsze słowo. Jej tempo, podobnie jak w przypadku ewolucji biologicznej, jest zależne od tempa reprodukcji. Im szybciej rozmnaża się organizm, tym szybciej zachodzą zmiany przystosowawcze, ponieważ wysokie tempo reprodukcji przyspiesza działanie doboru. Wyższe językowe kompetencje kobiet i ich skłonność do swobodnej wymiany informacji sprzyjają ewolucji memów i zapewniają ich różnorodność[4], [5].
Podobnie warunki zwiększające motywację do działania różnią się natężeniem w przypadku różnych płci. Chłopców motywuje współzawodnictwo w grupie niezależnie od płci jej członków, dziewczęta zaś są bardziej zmotywowane do działania w grupie swoich koleżanek. Pojawienie się kobiety w grupie męskiej podnosi motywację jej członków. Sytuacja odwrotna demotywuje dziewczyny. Ten brak symetrii może mieć ogromne znaczenie dla działania mieszanych grup zadaniowych, na przykład grup tworzonych w czasie realizacji projektów edukacyjnych czy też wykorzystywania edukacyjnych metod związanych z pracą w grupach[6].
Warto zaznaczyć, że rozpoznanie prawidłowości nie oznacza, iż każda osoba odznacza się charakterystycznymi wyłącznie dla swojej płci zdolnościami. Stwierdzenia takie mają charakter statystyczny.
[1] M. Kaczmarzyk, P. Łaszczyca, Płeć a wyniki egzaminów zewnętrznych, „Egzamin. Biuletyn Badawczy CKE” 2007, nr 13.
[2] A. Moir, D. Jessel, Płeć mózgu, tłum. N. Kancewicz-Hoffman, Muza, Warszawa 2014.
[3] Ibidem.
[4] R. Dunbar, op. cit.
[5] S.B. Hrdy, Kobieta, której nigdy nie było, tłum. M. Ryszkiewicz, Wydawnictwo CiS, Warszawa 2005.
[6] R. Conti, M.A. Collins, M.L. Picariello, The Impact of Competition on Intrinsic Motivation and Creativity: Considering Gender, Gender Segregation and Gender Role Orientation, „Personality and Individual Differences” 2001, 30, s. 1273–1289.