Szkoła, Wychowanie

Ken Robinson – co jest istotą edukacji i jak mamy zmieniać szkoły?

Istotą edukacji jest relacja między uczniem a nauczycielem.
Wszystko inne zależy od jakości tej relacji. Jeśli ona nie działa,
system nie działa.

Zmiana szkół

Fragment książki

“Kreatywne szkoły. Oddolna rewolucja,

która zmienia edukację”.

W książce Oblicza Umysłu cytowałem tekst reżysera teatralnego Petera Brooka. W swojej długiej karierze starał się on przede wszystkim uczynić teatr tak przemieniającym doświadczeniem, jak to tylko możliwe15. Brook przyznaje, że bardzo często teatr nie ma takiego wpływu na ludzi – zbyt często to tylko sposób spędzenia wieczoru, który i tak przeleci. Aby zwiększyć jego siłę, mówi reżyser, trzeba przede wszystkim zrozumieć, co jest esencją teatru. W tym celu Brook zadaje pytanie, co można usunąć z typowego przedstawienia, żeby nadal pozostało teatrem.

Można zabrać kurtyny, światła i kostiumy. Nie są niezbędne. Można zabrać scenariusz – jest wiele improwizowanych przedstawień.

Można pozbyć się reżysera, sceny, budynku i zwolnić pracowników. Wiele przedstawień odbywa się bez wszystkich tych rzeczy, i zawsze tak było.

Jedynym elementem, którego nie może zabraknąć, jest aktor i widzowie, którzy go oglądają. Może to być tylko jeden aktor i jeden widz, ale to są niezbędne i nieredukowalne elementy teatru. Aktor przedstawia sztukę, której doświadczają widzowie. „Teatr” to relacja pomiędzy widzami a sztuką. Żeby osiągnąć to przemieniające doświadczenie, trzeba się skupić na tej relacji i uczynić ją jak najpotężniejszą. Nie należy dodawać nic, mówi Brook, co jej nie pogłębia. Zademonstrował to podejście w cyklu przełomowych produkcji, które zdobyły międzynarodowe uznanie.

Wydaje mi się, że istnieje tu prosta analogia do edukacji. We wprowadzeniu rozróżniłem pojęcia uczenia się i edukacji. Fundamentalnym celem edukacji jest pomóc uczniom się uczyć. To właśnie jest zadaniem nauczyciela. Jednak współczesne systemy edukacji są zagracone najróżniejszymi elementami, które zakłócają wykonywanie tego zadania, jak programy polityczne, państwowe priorytety, postulaty związkowe, przepisy budowlane, opisy stanowisk, ambicje rodziców, presja ze strony rówieśników i tak dalej.

Ale istotą edukacji jest relacja pomiędzy uczniem a nauczycielem. Wszystko inne zależy od jakości tej relacji. Jeśli ona nie działa, cały system nie działa. Jeśli uczniowie się nie uczą, edukacja się nie odbywa. Być może odbywa się coś innego, ale nie jest to edukacja.

Ludzie bardzo wiele uczą się poza formalnym środowiskiem szkół i programów nauczania, znaczna część edukacji odbywa się poza nimi. Uczenie się i edukacja odbywają się wszędzie tam, gdzie są chętni uczniowie i ujmujący nauczyciele. Wyzwanie polega na stworzeniu i podtrzymaniu takich doświadczeń w szkołach. Podstawowym zadaniem jest stworzenie warunków, w których relacja pomiędzy uczniami a nauczycielami może się rozwijać. To właśnie mam na myśli, kiedy mówię o oddolnej rewolucji w edukacji. W tym procesie występuje naturalny ekosystem obowiązków.

  • Na najbardziej podstawowym poziomie edukacja musi się koncentrować na stwarzaniu warunków, w których uczniowie będą chcieli i mieli możliwość się uczyć. Wszystko inne musi być zorganizowane na takiej podstawie.
  • Rolą nauczycieli jest ułatwianie uczniom uczenia się. Jest to sztuka sama w sobie i na niej będziemy się koncentrować w rozdziale piątym.
  • Rolą dyrektorów jest tworzenie w szkołach warunków, w których nauczyciele będą mogli wypełniać swoje zadania. Jest to powiązane z przywództwem i z kulturą szkół.
  • Rolą decydentów jest stwarzanie warunków – na poziomie lokalnym, stanowym czy ogólnokrajowym, w zależności od zakresu ich odpowiedzialności – w których dyrektorzy i szkoły będą mogli realizować swoje zadania.

W systemie edukacji finansowanym ze środków publicznych musi występować jakiś stopień zgody co do tego, czego uczniowie powinni się uczyć i dlaczego, a także muszą istnieć sposoby rozliczania nauczycieli i szkół z realizacji ich obowiązków. Te kwestie także omówimy. Najpierw przejdźmy jednak do istoty sprawy i przyjrzyjmy się temu, jak ludzie się uczą. Żeby ulepszyć szkoły, trzeba zrozumieć naturę samego uczenia się, a więc to, kiedy uczniowie uczą się najlepiej, oraz to, że uczą się na wiele różnych sposobów. Jeśli szkoły i polityka edukacyjna źle pojmują tę kwestię, wszystko inne to jazgot.

W książce Kreatywne szkoły Ken Robinson rozwija myśli zawarte w swojej słynnej prelekcji „Czy szkoły zabijają kreatywność” i prezentuje przełomowe, praktyczne rozwiązania dotyczące kluczowej kwestii dla współczesnych społeczeństw: transformacji szkół i systemów edukacji.

Robinson krytykuje przestarzały, przemysłowy model edukacji i pokazuje, jak wdrożyć wysoce spersonalizowany, ekologiczny model, który pozwala na wykorzystanie bezprecedensowych możliwości XXI wieku, by wykształcić całe osobowości uczniów i przygotować ich do wyzwań współczesnego świata.

Prezentuje ponad 70 przykładów szkół, projektów, nauczycieli i dyrektorów, którzy już dziś zmieniają edukację. Dzięki nim pokazuje, co możesz zrobić już teraz, by zapewnić dzieciom edukację dostosowaną do ich potrzeb.

Dodaj komentarz